Przebudzenie bogów, część 2.

Po pewnym czasie Fardos zużył swe ogromne moce na próżne działania. W końcu poprosił swego towarzysza o pomoc w swych poczynaniach. Uman zgodził się dość szybko, jednak Zathroth, zła strona ich dwojga, odmówił. Dlatego Fardos i Uman połączyli swe siły w próbie STWORZENIA ? jednak ich wysiłki nie kończyły się sukcesem. Podobnie jak przedtem wszystko pogrążyło się w nicości, kiedy tylko powstało, a Zathroth śmiał się w pogardzie. Jednak moc, którą uwolnili Uman i Fardos uniosła się we Wszechświecie i go wypełniła. Nikt nie wie, czy była to moc, która zwabiła do nich inny byt, czy wzbudziła w nich boską istotę, czy też w mistyczny sposób stworzyła ten byt. W każdym razie, nagle ogromna Tibiasula wyłoniła się z próżni i wybadała inne boskie istoty. Fardos i Uman powitali Tibiasulę jako swą siostrę i podziwiali ją, ponieważ była doskonałą jednością elementów. Zathroth jednak kipiał cichą nienawiścią, gdyż nie chciał dzielić próżni z jeszcze jednym bytem.