Czarny Rycerz spotyka Beholdery
Lokalizacja: Dom Czarnego Rycerza
To, co uważałem na początku za kopiącego w ziemi człowieka, okazało się dziwną, zieloną kreaturą z wieloma ramionami i niejedną parą oczu, najwyraźniej potrafiącą ryć tunele podziemne niezwykle szybko. Nazwałem ją Beholderem.
Nie atakują mnie, chociaż jestem pewien, że mnie wyczuwają. Kto wie, może kompletnie ich nie obchodzę i mogę stąd wyjść używając ich tuneli? Nie zaatakuję, dopóki nie będę musiał.
Przestałem liczyć spędzone tu dni, ponieważ straciłem kompletnie poczucie czasu.
Och, jak pragnę znów spotkać jakiegoś człowieka!