Wojny Dżinów III: Wielka bitwa część pierwsza.

Na koniec Malor przygotował rozstrzygające uderzenie. Wysłał posłańca do Gabela i wyzwał go na osobisty pojedynek. Gabel, który był gotowy zrobić wszystko, aby powstrzymać bratobójczą wojnę, przyjął wyzwanie. Wrogowie zgodzili się spotkać na żyznej równinie Kha’labal. Stali tam twarzą w twarz, stary król i samozwaniec, tak samo stały ich armie, ponieważ żaden z nich nie był tak naiwny i głupi, aby przyjść samodzielnie. Było to największe zgromadzenie dżinów zanotowane w historii. Ostatecznie Gabel wystąpił na przód by spotkać swojego przeciwnika. To był moment, na który Malor, nigdy niemający zamiaru walczyć honorowo, czekał. Niespodziewanie ziemia otworzyła się w tysiącach miejsc i hordy tryumfujący nieumarłych zaatakowały Gabela i jego armię. Malor zawarł sekretne przymierze ze straszliwymi nekromantami z Drefii, to oni kontrolowali hordy nieumarłych, które walczyły dla niego. Postawieni przeciw przytłaczającym siłom wroga, Gabel i jego armia odwrócili się do ucieczki.